mercedes sprinter

Najpopularniejsze samochody dostawcze w 2022 roku

Ogólny spadek rejestracji samochodów dostawczych – czym on jest spowodowany?

Zanim przejdziemy do omawiania obecnych tendencji na rynku samochodów dostawczych, trzeba niestety wspomnieć paroma słowami o tym, jak obecnie kształtuje się rynek, a niestety z niego nie płyną na ten moment żadne dobre wiadomości. Niestety w ostatnich miesiącach samochody dostawcze nie przeżywają najlepszego czasu. Kiedy branża samochodów osobowych w 2021 roku zmagała się już z kryzysem, pojazdy dostawcze trzymały się naprawdę dobrze. Miało to związek ze znacznym skokiem popytu na tego typu pojazdy po lockdownie i zwiększeniu znaczenia dowozów i kwestii transportowych. Popyt jednak nadal rośnie, zaś popyt... spada. Problemem jednak nie jest już tylko i wyłącznie pandemia koronawirusa, choć ta niewątpliwie wpływa nadal naprawdę mocno na całą motoryzację, a raczej jej skutki.

Ciągłe lockdowny w Chinach czy ograniczenia w podróżowaniu, a co za tym idzie przesyle towarów to jedno, lecz nie można w tej kwestii zapominać o innych kwestiach, jak na przykład ogromne braki w półprzewodnikach, które są kluczowe dla obecnie produkowanych samochodów, globalny kryzys, szalejąca inflacja, która w niektórych krajach, jak na przykład w Polsce, osiąga już naprawdę niepokojące rozmiary, a także obecnie trwająca rosyjska inwazja na Ukrainę, która sprawiła, że oba państwa są tak naprawdę na stałe wyłączone ze świata motoryzacyjnego. Każda kolejna sytuacja to dodatkowy cios dla tego sektora, który ewidentnie nie może się podnieść pod natłokiem tylu niesprzyjających okoliczności.

- Biorąc pod uwagę to, że sprzedaż pojazdów dostawczych i ciężarowych uznaje się za sygnał wyprzedzający koniunkturę gospodarczą, obecna sytuacja może oznaczać, że przedsiębiorcy myślą o przyszłości bez optymizmu. Cieszy natomiast wzrost liczby pojazdów niskoemisyjnych, a w konsekwencji – bardzo szybki spadek sprzedaży nowych samochodów osobowych z silnikami diesla, których kupujemy już tylko około 10 procent – mówi w rozmowie z portalem money.pl Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Statystyki dotyczące rejestracji samochodów dostawczych w lipcu 2022 roku – zmiana na czele coraz bliżej?

Przejdźmy jednak do omawiania dokładnych statystyk, jakie są obecnie oferowane przez polskie centra badawcze. Zacznijmy od dokładnego opisania tego, jak kształtują się wyniki sprzedażowe za lipiec 2022. Na czele w kontekście modeli na czele znajduje się niepodzielny król rynku aut używanych, Renault Master, lecz w ostatnich miesiącach jest on naprawdę mocno goniony przez Forda Transita (kolejno 810 oraz 557 sprzedanych egzemplarzy). Podium zamyka Iveco Daily, zaś czołowa piątka uzupełniona została przez Merdecesa Sprintera oraz Forda Transita Custom. Okazuje się jednak, iż Renault nie jest już liderem, jeżeli chodzi o ogólną sprzedaż w obrębie jednej marki. Ze szczytu strącił ją wspomniany już Ford, który wynikiem 987 sprzedanych egzemplarzy zrzucił Francuzów z pierwszej lokaty (955 egz.).

 Statystyki rejestracji aut dostawczych w 2022 roku – na czele jeden bardzo mocny faworyt klientów

Od stycznia do lipca 2022 roku w Polsce sprzedano łącznie 36 278 aut dostawczych, co jest wynikiem gorszym o dokładnie 17,9 procent względem analogicznego okresu w zeszłym roku. Zmianie jednak nie uległo auto, które znajduje się na pierwszej pozycji najlepiej sprzedających się aut – to oczywiście Renault Master (6 953 sprzedanych egzemplarzy). Na drugim miejscu obecnie znajduje się obecnie Iveco Daily (4 207 sztuk), zaś podium zamyka Mercedes Sprinter. Następne lokaty to kolejno Ford Transit, Ford Transit Custom, Opel Movano, Fiat Ducato, Toyota Proace City, Volkswagen Crafter oraz Peugeot Boxer. Liderem wśród producentów, również niezmiennie, pozostaje Renault przed Fordem i Iveco, zaś pierwsza piątka marek uzupełniona została przez Fiata oraz Mercedesa.